-Ach... Tak mam jeszcze jednego gościa...- Powiedział po czym ruszył ku półce z wspomnieniami. Wziął trzy buteleczki. -Proszę. Weź je.- Podał mi je i odprowadził do drzwi. Otworzył je i przede mną stanął Kevin. O nie... -Ym... Hej. -Przywitał się. Chciałam odpowiedzieć ale Profesor Neville mnie wyręczył - Witaj Kevinie wejdź do środka. A ty Lil wracaj do dormitorium.- Pożegnałam się i ruszyłam ku wierzy gryfonów. Co to ma być!? Jak ja mam obejrzeć te wspomnienia!?
Witajcie na moim Blogu! Na tej jakże pięknej stronie, publikować będę moje opowiadania fanficion. Dla nie wtajemniczonych ,,Fan fiction (skrótowo: fanfic, ff) – opowiadania tworzone nieoficjalnie przez fanów filmu, książki, serialu itp., wykorzystujące postaci i świat z oryginalnego utworu". To teraz wiecie:). Ja będę inspirowała się seriom ,,Harry Potter" (a jakby inaczej?). Jestem totalnym Potterhead. Wiec tak, Mam nadzieje że się spodoba:)
czwartek, 22 grudnia 2016
Rozdział 20
-Witaj Lil.- Przywitał mnie profesor Nevill. -Wejdź. Mam dziś kilka wspomień które mogą być dla ciebie ciekawe. Czytałem proroka....- Czyli wie. -Te wspomnienia są o twoim Ojcu. Syriuszu Blacku. Ja go osobście poznałem w dniu jego... śmierci. Lecz w tym zamku i poza nim jest wiele osób które pamiętają go dość dobrze. Profesor Mcgonagal, Profesor Slugchorn i mój Przyjaciel Harry Potter.- Dopiero teraz przypomniałam sobie że są jeszcze wspomnienia w których mogę go zobaczyć. Nagle usłyszałam stukanie do drzwi.
-Ach... Tak mam jeszcze jednego gościa...- Powiedział po czym ruszył ku półce z wspomnieniami. Wziął trzy buteleczki. -Proszę. Weź je.- Podał mi je i odprowadził do drzwi. Otworzył je i przede mną stanął Kevin. O nie... -Ym... Hej. -Przywitał się. Chciałam odpowiedzieć ale Profesor Neville mnie wyręczył - Witaj Kevinie wejdź do środka. A ty Lil wracaj do dormitorium.- Pożegnałam się i ruszyłam ku wierzy gryfonów. Co to ma być!? Jak ja mam obejrzeć te wspomnienia!?
-Ach... Tak mam jeszcze jednego gościa...- Powiedział po czym ruszył ku półce z wspomnieniami. Wziął trzy buteleczki. -Proszę. Weź je.- Podał mi je i odprowadził do drzwi. Otworzył je i przede mną stanął Kevin. O nie... -Ym... Hej. -Przywitał się. Chciałam odpowiedzieć ale Profesor Neville mnie wyręczył - Witaj Kevinie wejdź do środka. A ty Lil wracaj do dormitorium.- Pożegnałam się i ruszyłam ku wierzy gryfonów. Co to ma być!? Jak ja mam obejrzeć te wspomnienia!?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz